Więcej na parazgara.pl/robot-kuchenny |
Taki klasyczny zestawik - ziemniaki, szpinak i jajko. Na fotce akurat gotowane na twardo, ale ja preferuje po prostu sadzone z miękkim żółtkiem, które po nakłuciu wypływa. Takie lubię najbardziej. Do tego ziemniaki z wody - obecnie już można dostać młode, które zawsze obieram. Nawet pod tak młodą i cienką skórką może kryć się toksyczna solanina. Nie tylko w zielonych częściach kartofli. Szpinak też najlepiej kupić świeży w liściach, jednak ja przyznaję się, że taki gotowy, mrożony jest smaczniejszy ;)